Miłość

 

 

 

CIEMNO

ciemno, zupełnie ciemno
cisza tak nieprzerwana i nie przemilczana
samotność jak na pustyni bez wody
dotyk
czuły delikatny
i zbliża się do Ciebie świat przygody
dotyk co roznieca
słowa co rozpalają
uśmiech co wyrazi więcej niż te słowa
nie widzisz nic
zupełnie nic
ale czujesz obecność
nie wiesz juz gdzie
czy przed czy za sobą
czekasz na dotyk
jak na tchnienie wiatru
przychodzi nagle tak delikatnie
omiata twarz pocałunkiem
zabiera ze sobą marzeń tysiące
usta co pragną
dłonie co łakną
cisza
nagość
dotyk
pocałunek
namiętność
chwile szaleństwa
uczucie szczęścia co ogarnia ciało
chłodna ścieżka od karku
czerwone linie na ciele
krzyk wstrzymany w gardle
miłość co rozkwita
szczerość by odnaleźć siebie
kochać jakże wiele oznacza
....


Łukaszowi – pierwszy i nie ostatni

 

 

MIŁOŚĆ

ciche kroki tam daleko,
krople wody odbite,
twój uśmiech zagubiony,
słowa w ciszy brzmiące

szelest smutku i tęsknoty,
dotyk ust o poranku,
dreszcz co budzi wiarę,
krzyk co rodzi pożądanie

spokój w hałasie,
odpoczynek w trudzie,
ukojenie w ramionach,
szczęście gdy mnie przytulasz

przyjdź i daj mi to wszystko,
odkryj na nowo jak skarby ukryte,
daj wiarę w nadzieję,
daj odrobinę siebie...

 

 

WŚRÓD PORANKÓW...

Wśród poranków spokojnych,
Co nastają po nocy,
Śpiewie ptaków co rano,
Twoich ust co budzą,
Rąk co dotykają.

W tchnieniu wiatru,
Mroźnym oddechu zimy,
Deszczu wiosennego,
Letniego słońca promyku,
Szumie fal na morzu.

Gdy tu jesteś,
I Cię nie ma,
Radości dnia codziennego,
Smutku co odradza
W każdej chwili.

Całym swym sercem
I osobą chcę wykrzyczeć
Swoja duszę.
Chce powiedzieć i wyśpiewać
Miłość którą nosze w sobie.


23 sierpnia 2002
 

Opowiadania

Zdjęcia

O mnie

Kontakt